Pamiętają o zbrodniach dokonanych na Kresach przez ukraińskich nacjonalistów
W kolejną rocznicę tragicznych wydarzeń uczczona zostanie pamięć pomordowanych w Hucie Pieniackiej na Kresach. Niedzielne uroczystości z tej okazji odbędą się w Babicach koło Głubczyc. Po wojnie osiedlili się tam m.in. ocaleni z rzezi dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów. O godzinie 13 rozpocznie się msza święta za pomordowanych na Kresach. W Babicach pod tablicą upamiętniającą ofiary ludobójstwa złożone zostaną kwiaty. Tradycyjnie już wartę honorową wystawi Komenda Hufca ZHP w Głubczycach.
- Dla nas udział w tych rocznicowych uroczystościach jest bardzo ważny - mówi Ryszard Kańtoch, komendant Hufca ZHP w Głubczycach. – Jednym z elementów wychowawczych naszej organizacji jest patriotyzm. Duży nacisk kładziemy na to, aby w uroczystościach tego typu brali harcerze, żeby dawali przykład, świadectwo tego patriotyzmu. W Babicach będzie też wieczornica poświecona temu wydarzeniu na Kresach Wschodnich.
28 lutego 1944 w Hucie Pieniackiej wymordowano ok. 850 Polaków. Ocalało zaledwie 160 osób. Zbrodni tej dokonał 4 Pułk Policji SS złożony z ukraińskich ochotników, których wspomagali okoliczni chłopi. W pacyfikacji tej udział wziął też oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii. Po wojnie w Babicach zamieszkali wysiedleni z Pieniak, Huciska Pieniackiego, Huty Pieniackiej, Majdanu Pieniackiego. Są oni kustoszami pamięci o straszliwych wydarzeniach na Kresach.
28 lutego 1944 w Hucie Pieniackiej wymordowano ok. 850 Polaków. Ocalało zaledwie 160 osób. Zbrodni tej dokonał 4 Pułk Policji SS złożony z ukraińskich ochotników, których wspomagali okoliczni chłopi. W pacyfikacji tej udział wziął też oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii. Po wojnie w Babicach zamieszkali wysiedleni z Pieniak, Huciska Pieniackiego, Huty Pieniackiej, Majdanu Pieniackiego. Są oni kustoszami pamięci o straszliwych wydarzeniach na Kresach.