Michał Siek: Niż demograficzny to wielki problem, ale zamykanie szkół to ostateczność
- Oświata jest trudnym polem do zarządzania, a jedynym jej stałym elementem są - paradoksalnie - zmiany - powiedział w porannej rozmowie „W cztery oczy” Michał Siek, który w poniedziałek wygrał konkurs na opolskiego kuratora oświaty.
To właśnie wizja naczelnika wydziału oświaty starostwa w Brzegu najbardziej przekonała członków komisji, która prowadziła przesłuchania czterech kandydatów na to stanowisko.
W rozmowie poruszyliśmy także temat likwidacji gimnazjów.
- Gimnazja od początku budziły kontrowersje. Kiedy powstawały, można było usłyszeć wiele zgodnych głosów, że to zły pomysł. Początkowo pojawiały się liczne problemy wychowawcze wśród młodzieży. Obecnie sytuacja się zmieniła, dlatego warto przemyśleć kwestię likwidacji gimnazjów i zdecydować, czy to odpowiedni moment na takie działania - wyjaśnia gość porannej rozmowy.
- Wokół sprawy sześciolatków zrobił się spory bałagan - powiedział na naszej antenie Michał Siek. Pojawił się dodatkowo organizacyjny problem, który mają przede wszystkim samorządy. - Moim zdaniem, niepotrzebna była zmiana systemu edukacji sześciolatków i wprowadzanie dla nich obowiązku szkolnego. Przedszkola w oddziałach zerowych dobrze przygotowywały dzieci do rozpoczęcia nauki w szkole. Wystarczyło jedynie wprowadzić korekty w edukacji na poziomie przedszkolnym - dodaje zwycięzca konkursu na opolskiego kuratora oświaty.
Najważniejszym problemem polskiej i regionalnej edukacji jest demografia. Zgodnie z sugestiami partii rządzącej, kompetencje kuratorów oświaty mają zostać znacznie zwiększone, łącznie z koniecznością uzyskania u nich zgody w razie planów likwidacji konkretnej placówki oświatowej.
- Każdy taki przypadek trzeba traktować indywidualnie, a likwidacja szkoły to ostateczność - powiedział na antenie Radia Opole Siek.
W rozmowie poruszyliśmy także temat likwidacji gimnazjów.
- Gimnazja od początku budziły kontrowersje. Kiedy powstawały, można było usłyszeć wiele zgodnych głosów, że to zły pomysł. Początkowo pojawiały się liczne problemy wychowawcze wśród młodzieży. Obecnie sytuacja się zmieniła, dlatego warto przemyśleć kwestię likwidacji gimnazjów i zdecydować, czy to odpowiedni moment na takie działania - wyjaśnia gość porannej rozmowy.
- Wokół sprawy sześciolatków zrobił się spory bałagan - powiedział na naszej antenie Michał Siek. Pojawił się dodatkowo organizacyjny problem, który mają przede wszystkim samorządy. - Moim zdaniem, niepotrzebna była zmiana systemu edukacji sześciolatków i wprowadzanie dla nich obowiązku szkolnego. Przedszkola w oddziałach zerowych dobrze przygotowywały dzieci do rozpoczęcia nauki w szkole. Wystarczyło jedynie wprowadzić korekty w edukacji na poziomie przedszkolnym - dodaje zwycięzca konkursu na opolskiego kuratora oświaty.
Najważniejszym problemem polskiej i regionalnej edukacji jest demografia. Zgodnie z sugestiami partii rządzącej, kompetencje kuratorów oświaty mają zostać znacznie zwiększone, łącznie z koniecznością uzyskania u nich zgody w razie planów likwidacji konkretnej placówki oświatowej.
- Każdy taki przypadek trzeba traktować indywidualnie, a likwidacja szkoły to ostateczność - powiedział na antenie Radia Opole Siek.