- Aglomeracja Opolska została powołana po to, aby wykorzystywać pieniądze na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, czyli ZIT - przypomina wiceprezydent Opola Maciej Wujec. - W naszym przypadku aglomeracja i ZIT to jedna instytucja, jeden twór, który ma konkretne zadanie. W ramach interpretacji [ministerstwa przyp. red.] tylko aglomeracja, w której prezydent jest przewodniczącym może być realizatorem związku ZIT, czyli otrzymywać i dystrybuować środki z tym związane - dodaje.

Wójt Dobrzenia, Henryk Wróbel mówi, że opinia ministerstwa dotyczy ZIT-ów, a nie stowarzyszenia aglomeracji.

- Stowarzyszenie Aglomeracja Opolska pełni funkcję związku ZIT-u. ZIT i Aglomeracja to to samo - podkreśla wiceprezydent Wujec.

Sprawę wyjaśnia także Małgorzata Stelnicka naczelnik wydziału do spraw europejskich.

- Stowarzyszenie Aglomeracja Opolska pełni szczególną rolę w funduszach unijnych. Jest instytucją pośredniczącą, jest związkiem ZIT - mówi naczelnik. - W myśl zapisów związanych z funduszami unijnymi w opolskim Regionalnym Programie Operacyjnym zostało przyjęte, że nasz związek ZIT może funkcjonować tylko przy przewodniczeniu przez prezydenta miasta Opola. Tak wpisaliśmy w programie, który wynegocjowaliśmy z Komisją Europejską - stwierdza.

Naczelnik Stelnicka tłumaczy, że jeżeli prezydent Opola nie będzie przewodniczył związkowi ZIT jakim jest Aglomeracja Opolska, to trzeba będzie renegocjować zapisy dokumentów z komisją europejską, aby otrzymać 70 mln euro.

Zaznacza jednocześnie, że stowarzyszenie Aglomeracja Opolska może istnieć i działać z przewodniczącym innym niż prezydent Opola, ale wtedy nie będzie mogła sięgnąć po pieniądze na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne.