Wodzą niedźwiedzia. To tradycyjna zabawa karnawałowa
Trwa przedostatnia sobota karnawału. W wielu opolskich miejscowościach można napotkać na przebranych policjantów zatrzymujących samochody. To część zabawy związanej z wodzeniem niedźwiedzia.
Przez cały dzień barwny korowód odwiedza domy, a wieczorem ma miejsce wspólna zabawa. 30 osobową grupę przebierańców nasz reporter spotkał w Przyworach.
- Dziś jest dla nas szczególny dzień ponieważ nasz niedźwiedź obchodzi 25 rocznicę od chwili kiedy wciela się w tę rolę – Marcin Gabor.
- To jest nasza tradycja na ostatki, chodzimy z niedźwiedziem. Jest dużo zabawy. Na finał podczas zabawy niedźwiedź jest symbolicznie zabijany przez myśliwego. Wszystko po to,. aby zagwarantować sobie szczęście na cały rok. Niedźwiedź jest symbolem złych rzeczy i wszystko zwala się na niego – mówi Robert Stachura.
- Ksiądz jest po to, aby pilnować porządku i poświęcić po zabiciu niedźwiedzia. To gwarantuje, że w kolejnym roku się odrodzi i kolejny raz odbędzie się wodzenie – dodaje Paweł Urban.
- Jestem policjantką zatrzymują samochody i zbieram pieniądze, wszystkie trafią do naszych strażaków ochotników – mówi Dominika Maczurek.
Wodzenie niedźwiedzia to typowo śląski zwyczaj, który przetrwał do dziś. Odwiedzając poszczególne domy, kobiety w nim mieszkające zobowiązane są do zatańczenia z nim.
- Dziś jest dla nas szczególny dzień ponieważ nasz niedźwiedź obchodzi 25 rocznicę od chwili kiedy wciela się w tę rolę – Marcin Gabor.
- To jest nasza tradycja na ostatki, chodzimy z niedźwiedziem. Jest dużo zabawy. Na finał podczas zabawy niedźwiedź jest symbolicznie zabijany przez myśliwego. Wszystko po to,. aby zagwarantować sobie szczęście na cały rok. Niedźwiedź jest symbolem złych rzeczy i wszystko zwala się na niego – mówi Robert Stachura.
- Ksiądz jest po to, aby pilnować porządku i poświęcić po zabiciu niedźwiedzia. To gwarantuje, że w kolejnym roku się odrodzi i kolejny raz odbędzie się wodzenie – dodaje Paweł Urban.
- Jestem policjantką zatrzymują samochody i zbieram pieniądze, wszystkie trafią do naszych strażaków ochotników – mówi Dominika Maczurek.
Wodzenie niedźwiedzia to typowo śląski zwyczaj, który przetrwał do dziś. Odwiedzając poszczególne domy, kobiety w nim mieszkające zobowiązane są do zatańczenia z nim.