Wojciech Jagiełło, wiceprezydent odpowiedzialny za oświatę, zwraca uwagę, że nie wiadomo, ilu nauczycieli straci w związku z tym pracę. Według niego, część z nich znajdzie ewentualnie zatrudnienie w przedszkolach, które trzeba odtworzyć.

- W zeszłym roku doprowadziliśmy do zredukowania części tych oddziałów, co wynikało oczywiście z nałożenia na sześciolatki obowiązku nauki szkolnej. Mamy jednak możliwość przesunięcia części nauczycieli ze szkół do odtwarzanych przedszkoli - mówi.

Na 17 lutego zaplanowano konferencję dla rodziców.

- Psycholodzy i pedagodzy będą wypowiadać się na temat zdolności oraz przygotowania sześcioletniego dziecka do nauki w szkole. To spotkanie będzie mieć oczywiście charakter informacyjny, ale na pewno nie chcemy zmuszać rodziców do konkretnej decyzji - to zawsze pozostanie wola rodzica - dodaje.

Jagiełło zwraca uwagę, że samorząd nie musi zapewnić miejsc przedszkolnych dla trzylatków, ale w Kędzierzynie-Koźlu być może uda się uniknąć ewentualnego problemu z liczbą chętnych.

Dodajmy, że rekrutacje potrwają do końca marca, więc w kwietniu zapadną dalsze decyzje co do działania tamtejszej oświaty.