Sylwester kulturalny. Przy musicalu, spektaklu i dobrym filmie
Nowy Rok powitać będzie można pod Amfiteatrem, przy muzyce zespołu Wilki i pokazie barwnych fajerwerków. Dla poszukujących alternatywy z własnymi propozycjami wychodzą opolskie instytucje kultury.
Dla miłośników muzyki poważnej specjalną ofertę przygotowała Filharmonia Opolska.
- W Filharmonii Opolskiej aż dwa koncerty w noc sylwestrową. Są to koncerty musicalowe, pierwszy o godzinie 18.00, drugi o 21:30. Będą wykonane najpiękniejsze oscarowe piosenki z musicali takich jak "Upiór w Operze", "Grease", "Chicago", "West Side Story" a nawet "Gorączka sobotniej nocy". Filharmoników opolskich poprowadzi dyrektor Przemysław Neumann, będą występować wspaniali soliści z polskich teatrów muzycznych - Kaja Mianowana, Olga Szomańska, Maciej Pawlak i Janusz Kruciński. Będzie magicznie, wzruszająco, będziemy mogli przenieść się na musicalowe sceny Broadwayu. Oba koncerty zakończą się wspólnym toastem artystów i publiczności - mówi Barbara Pieczyńska.
Widowiskowo zapowiada się również wieczór w Teatrze im. Jana Kochanowskiego.
- Szykujemy fantastyczny spektakl. Zapraszamy na "Szalone nożyczki", komedię kryminalną z niespodzianką w tle. Niewątpliwy hit na wszystkich scenach europejskich, grany od ponad 20 lat. Po spektaklu lampką szampana wraz z aktorami i zespołem przywitamy wspólnie Nowy Rok. Mam nadzieję, że wszystkie osoby, które widziały "Szalone nożyczki" i te, które nie widziały, przyjdą do nas, byśmy mogli wspólnie spędzić ten wyjątkowy wieczór - mówi nam Agnieszka Buczkowska z "Kochanowskiego".
W Sylwestra coś dla siebie znajdą także kinomaniacy, bo naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzi opolski Helios.
- Mamy dwa zestawy maratonowe. Będą filmy świeże, przedpremierowe. Pierwszy zestaw to typowo polskie kino - "Moje córki krowy". Tytuł może dość intrygujący, ale to naprawdę bardzo dobry film obyczajowy, świetna obsada, bo i jest tam Marian Dziędziel, i Agata Kulesza, także trochę będziemy się śmiać, ale też troszkę na poważnie, nasze życie z przymrużeniem oka. Oczywiście film się skończy przed północą, symboliczna lampka szampana, odliczamy czas do północy. Chwilę potem znowu wracamy na salę kinową. Drugim tytułem będzie przedpremierowo film "Ekscentrycy . Na pewno jest to ewenement w polskiej kinematografii, bo to taki jazzujący film z miłością w tle z Maciejem Stuhrem i niezwykle zmienioną Natalią Rybicką. Bardzo ciekawy zestaw, nie taki prosty, nie tylko do śmiania, ale i do łezki w oku. Przede wszystkim polskie kino i z tego się cieszymy, ten rok był bardzo ważny dla polskiego kina. A co w zestawie drugim? Oczywiście świeże filmy. Na początku "Słaba płeć", komedia babsko - męska, lekko, przyjemnie i śmiesznie będzie w tym pierwszym wydaniu. Chwilę po północy "W jej spojrzeniu" z Julią Roberts, z Nicole Kidman, dawno nie widzieliśmy ich na ekranie. Myślę, że będzie trochę thrilleru, trochę śmiechu, tak jak w przypadku tych pań, naprawdę dobre kino - wyjaśnia Joanna Domagała.
W balowej sukni, smokingu czy ciepłej piżamie? Ważne, by nie przegapić wielkiego odliczania i w Nowy Rok wejść tanecznym krokiem - dosłownie albo w przenośni.
- W Filharmonii Opolskiej aż dwa koncerty w noc sylwestrową. Są to koncerty musicalowe, pierwszy o godzinie 18.00, drugi o 21:30. Będą wykonane najpiękniejsze oscarowe piosenki z musicali takich jak "Upiór w Operze", "Grease", "Chicago", "West Side Story" a nawet "Gorączka sobotniej nocy". Filharmoników opolskich poprowadzi dyrektor Przemysław Neumann, będą występować wspaniali soliści z polskich teatrów muzycznych - Kaja Mianowana, Olga Szomańska, Maciej Pawlak i Janusz Kruciński. Będzie magicznie, wzruszająco, będziemy mogli przenieść się na musicalowe sceny Broadwayu. Oba koncerty zakończą się wspólnym toastem artystów i publiczności - mówi Barbara Pieczyńska.
Widowiskowo zapowiada się również wieczór w Teatrze im. Jana Kochanowskiego.
- Szykujemy fantastyczny spektakl. Zapraszamy na "Szalone nożyczki", komedię kryminalną z niespodzianką w tle. Niewątpliwy hit na wszystkich scenach europejskich, grany od ponad 20 lat. Po spektaklu lampką szampana wraz z aktorami i zespołem przywitamy wspólnie Nowy Rok. Mam nadzieję, że wszystkie osoby, które widziały "Szalone nożyczki" i te, które nie widziały, przyjdą do nas, byśmy mogli wspólnie spędzić ten wyjątkowy wieczór - mówi nam Agnieszka Buczkowska z "Kochanowskiego".
W Sylwestra coś dla siebie znajdą także kinomaniacy, bo naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzi opolski Helios.
- Mamy dwa zestawy maratonowe. Będą filmy świeże, przedpremierowe. Pierwszy zestaw to typowo polskie kino - "Moje córki krowy". Tytuł może dość intrygujący, ale to naprawdę bardzo dobry film obyczajowy, świetna obsada, bo i jest tam Marian Dziędziel, i Agata Kulesza, także trochę będziemy się śmiać, ale też troszkę na poważnie, nasze życie z przymrużeniem oka. Oczywiście film się skończy przed północą, symboliczna lampka szampana, odliczamy czas do północy. Chwilę potem znowu wracamy na salę kinową. Drugim tytułem będzie przedpremierowo film "Ekscentrycy . Na pewno jest to ewenement w polskiej kinematografii, bo to taki jazzujący film z miłością w tle z Maciejem Stuhrem i niezwykle zmienioną Natalią Rybicką. Bardzo ciekawy zestaw, nie taki prosty, nie tylko do śmiania, ale i do łezki w oku. Przede wszystkim polskie kino i z tego się cieszymy, ten rok był bardzo ważny dla polskiego kina. A co w zestawie drugim? Oczywiście świeże filmy. Na początku "Słaba płeć", komedia babsko - męska, lekko, przyjemnie i śmiesznie będzie w tym pierwszym wydaniu. Chwilę po północy "W jej spojrzeniu" z Julią Roberts, z Nicole Kidman, dawno nie widzieliśmy ich na ekranie. Myślę, że będzie trochę thrilleru, trochę śmiechu, tak jak w przypadku tych pań, naprawdę dobre kino - wyjaśnia Joanna Domagała.
W balowej sukni, smokingu czy ciepłej piżamie? Ważne, by nie przegapić wielkiego odliczania i w Nowy Rok wejść tanecznym krokiem - dosłownie albo w przenośni.