Korzystając z ich nieuwagi, nastolatek podjeżdżał do kobiet rowerem i zabierał im torebkę. Działał wieczorami, a do stawianych zarzutów się przyznał.

- Według policjantów, sprawca wybierał kobiety, które wiozły torebki w koszykach lub na bagażnikach jednośladów. Tłumaczył policjantom, że z torebek zabierał tylko pieniądze, które później wydawał na gry - mówił kom. Hubert Adamek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Nastolatkowi grozi do pięciu lat więzienia.