Fałszywe alarmy bombowe w prokuraturach. W regionie w Opolu i Kędzierzynie-Koźlu. Sprawcy grozi 8 lat
Alarm bombowy, fałszywy jak się okazało, ogłoszono w prokuraturach całego kraju po tym, jak ktoś wysłał do centrali mail o podłożonym ładunku w jednym z budynków. Na Opolszczyźnie rutynowo sprawdzono między innymi prokuraturę w Opolu i Kędzierzynie-Koźlu.
Eugeniusz Węgrzyk, kędzierzyńsko-kozielski prokurator rejonowy, był zaskoczony alarmem, bo nie on otrzymał wiadomość o zagrożeniu.
- Odpowiednie służby przystąpiły do pracy z urzędu. Przedstawiciele straży pożarnej i nieetatowej grupy minerskiej w komendzie policji dokonali sprawdzeń. Rekomendacja: nie ewakuować - taką właśnie podjąłem decyzję. Wszystko trwało około pół godziny, ale skoro prace miały na celu wyjaśnienie okoliczności, dezorganizacja pracy nie ma znaczenia - mówi.
Podinspektor Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, zwraca uwagę na poważne konsekwencje zgłaszania fałszywego alarmu.
- Może za to grozić kara 8 lat więzienia, natomiast taka osoba musi też liczyć się z kosztami, które będą wynikać z działalności służb ratowniczych. Dzisiejsza technika ułatwia nam dostęp do różnych rzeczy w życiu codziennym, ale też pozostawia ślady. Pamiętajmy więc, że internet nie jest anonimowy, to samo dotyczy wszystkich innych łączy, z których korzystamy - zaznacza.
- Odpowiednie służby przystąpiły do pracy z urzędu. Przedstawiciele straży pożarnej i nieetatowej grupy minerskiej w komendzie policji dokonali sprawdzeń. Rekomendacja: nie ewakuować - taką właśnie podjąłem decyzję. Wszystko trwało około pół godziny, ale skoro prace miały na celu wyjaśnienie okoliczności, dezorganizacja pracy nie ma znaczenia - mówi.
Podinspektor Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, zwraca uwagę na poważne konsekwencje zgłaszania fałszywego alarmu.
- Może za to grozić kara 8 lat więzienia, natomiast taka osoba musi też liczyć się z kosztami, które będą wynikać z działalności służb ratowniczych. Dzisiejsza technika ułatwia nam dostęp do różnych rzeczy w życiu codziennym, ale też pozostawia ślady. Pamiętajmy więc, że internet nie jest anonimowy, to samo dotyczy wszystkich innych łączy, z których korzystamy - zaznacza.