Muzułmanie i Europejczycy, to dwa światy. Jeśli pomoc, to pod szczególnym nadzorem
To trudne zadanie pogodzić humanitarną pomoc dla uchodźców z bezpieczeństwem państwa - uważa nysanin Adam Litwin, który należy do elitarnej w naszym kraju grupy oficerów ochrony. Między innymi zabezpieczał transporty statków w Somalii przed atakami piratów i jest wzywany do niebezpiecznych zadań rozgrywających się w różnych państwach świata.
- Byłem w wielu krajach zamieszkałych przez muzułmanów i obserwowałem ich w naturalnym środowisku. Ich kultura i europejska nigdy się nie pogodzą, nie mówiąc o naszej, słowiańskiej – mówi Radiu Opole Adam Litwin.
Dodaje, że przed polskim rządem i Unią Europejską stoi bardzo trudne zadanie pogodzenia sprzecznych interesów, bowiem są także środowiska przychylne pomocy uchodźcom.
- Nie jestem przeciwnikiem, w jakiś sposób powinniśmy pomagać tym ludziom, ale wymaga to permanentnego monitoringu – kogo wpuszczamy i co z tymi ludźmi dalej się dzieje – mówi Litwin. Jego zdaniem polskie służby są przygotowane do takich zadań.
Adam Litwin znany jest w Nysie głównie z działalności charytatywnej. Jest współzałożycielem stowarzyszenia "I love Nysa", które otrzymało TRYTONA za pracę na rzecz lokalnej społeczności.
Dodaje, że przed polskim rządem i Unią Europejską stoi bardzo trudne zadanie pogodzenia sprzecznych interesów, bowiem są także środowiska przychylne pomocy uchodźcom.
- Nie jestem przeciwnikiem, w jakiś sposób powinniśmy pomagać tym ludziom, ale wymaga to permanentnego monitoringu – kogo wpuszczamy i co z tymi ludźmi dalej się dzieje – mówi Litwin. Jego zdaniem polskie służby są przygotowane do takich zadań.
Adam Litwin znany jest w Nysie głównie z działalności charytatywnej. Jest współzałożycielem stowarzyszenia "I love Nysa", które otrzymało TRYTONA za pracę na rzecz lokalnej społeczności.