"ZUS to jedna z najtańszych form obsługi ubezpieczonych" - 70 lat działalności opolskiego oddziału
Opolski ZUS świętuje dziś 70-lecie powstania. Na uroczystych obchodach obecny dyrektor Krzysztof Trawiński przedstawił proces powstawania opolskiego oddziału, inspektoratów w województwie oraz opowiedział o osobach, które znacząco się w tej historii zapisały, m.in. długoletni dyrektor Tadeusz Posudowski czy obecny poseł Antoni Duda.
Kilkunastu pracowników otrzymało medale za długoletnią służbę.
- Praktycznie co roku lub co dwa lata zmieniała się struktura ZUS-u, różnie się też nazywał. Przez 5 lat np. w ogóle nie było ZUS-u w historii ubezpieczeń społecznych w Polsce, a także i u nas na Opolszczyźnie - mówi Krzysztof Tarwiński, dyrektor opolskiego ZUS-u. - Kwestią polityki państwa jest to, aby ta emerytura była jak najwyższa. Na to wpływa bardzo wiele czynników m.in. demografia, która się niestety troszeczkę pogarsza czy też stan gospodarczy kraju. Trudno dzisiaj mówić o tym, jaka będzie emerytura za 10, 20, 30 lat - jedno jest pewne - ona będzie i należy robić wszystko, by była jak najwyższa.
A jeśli nie ZUS, to co w zamian?
- Już była taka sytuacja, że nie było ZUS-u jako takiego, a wypłaty musiały być. Jeśli nie ZUS to będzie to inna instytucja. Państwo podjęło pewne zobowiązania wobec obywateli i ktoś to musi realizować. W tej chwili ZUS robi to bardzo tanio, jest to jedna z najtańszych form obsługi tak dużej liczby ubezpieczonych i świadczeniobiorców - bo ich są miliony. Uważam, że robi to bardzo dobrze - mówi Trawiński.
Polscy podatnicy na utrzymanie ZUS-u płacą 4 miliardy zł rocznie.
- Praktycznie co roku lub co dwa lata zmieniała się struktura ZUS-u, różnie się też nazywał. Przez 5 lat np. w ogóle nie było ZUS-u w historii ubezpieczeń społecznych w Polsce, a także i u nas na Opolszczyźnie - mówi Krzysztof Tarwiński, dyrektor opolskiego ZUS-u. - Kwestią polityki państwa jest to, aby ta emerytura była jak najwyższa. Na to wpływa bardzo wiele czynników m.in. demografia, która się niestety troszeczkę pogarsza czy też stan gospodarczy kraju. Trudno dzisiaj mówić o tym, jaka będzie emerytura za 10, 20, 30 lat - jedno jest pewne - ona będzie i należy robić wszystko, by była jak najwyższa.
A jeśli nie ZUS, to co w zamian?
- Już była taka sytuacja, że nie było ZUS-u jako takiego, a wypłaty musiały być. Jeśli nie ZUS to będzie to inna instytucja. Państwo podjęło pewne zobowiązania wobec obywateli i ktoś to musi realizować. W tej chwili ZUS robi to bardzo tanio, jest to jedna z najtańszych form obsługi tak dużej liczby ubezpieczonych i świadczeniobiorców - bo ich są miliony. Uważam, że robi to bardzo dobrze - mówi Trawiński.
Polscy podatnicy na utrzymanie ZUS-u płacą 4 miliardy zł rocznie.