- Z nikim na ten temat nie rozmawiałem, ale rzeczywiście mam informacje, że moje nazwisko gdzieś tam się pojawia – mówi Radiu Opole Maciej Stefański. Dodaje przy tym, że to i tak decyzja premiera poparta wnioskami z resortu MSWiA.

- Na razie jestem starostą i wszystko jest ok. Trudno mi komentować te informacje, bo nie wiem, skąd i od kogo one wychodzą. Rzeczywiście, jest kilka nazwisk, a wśród nich jest moje, ale nic z tego nie wynika. A jeśli pojawi się taka oficjalna propozycja? Dziś jest to pytanie, na które ciężko odpowiedzieć, ponieważ bycie wojewodą ma swoje plusy i minusy, które trzeba przeliczyć. Na razie jednak nie mam z tym problemu i nie muszę się zastanawiać – odpowiada lider brzeskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomnijmy, że Stefański to samorządowiec z 20-letnim stażem. Trzecią kadencję jest szefem powiatu, wcześniej był burmistrzem Brzegu oraz radnym.