Szkolne i przedszkolne stołówki powrócą do łask. Nysa rezygnuje z cateringu
Zamiast cateringu w szkołach i przedszkolach - świeże, pachnące posiłki prosto z garnka. Reaktywacja szkolnych stołówek to pomysł nyskiej gminy, ujęty w tworzonym właśnie projekcie budżetu na rok 2016,
Zdaniem burmistrza Nysy Kordiana Kolbiarza, przedszkolaki i uczniowie powinni otrzymywać zdrowe, najwyższej jakości posiłki, przygotowywane na miejscu w szkolnych i przedszkolnych kuchniach.
- Proszą o to rodzice, którym zależy, aby ich dzieci dostawały świeże, gorące obiady prosto z kotła. Kolejnym plusem będą nowe miejsca pracy dla kucharzy i obsługi kuchni – mówi burmistrz.
W większości placówek nyskiej gminy zachowały się pomieszczenia kuchenne z wyposażeniem bądź są w stanie wymagającym niewielkiej adaptacji. Tam w pierwszej kolejności zostaną reaktywowane stołówki.
Nyskie władze wybierają się w tej sprawie do Ministerstwa Edukacji z prośbą o finansowe wsparcie przedsięwzięcia. Rezerwują także pieniądze na ten cel w opracowywanym, przyszłorocznym budżecie.
- Proszą o to rodzice, którym zależy, aby ich dzieci dostawały świeże, gorące obiady prosto z kotła. Kolejnym plusem będą nowe miejsca pracy dla kucharzy i obsługi kuchni – mówi burmistrz.
W większości placówek nyskiej gminy zachowały się pomieszczenia kuchenne z wyposażeniem bądź są w stanie wymagającym niewielkiej adaptacji. Tam w pierwszej kolejności zostaną reaktywowane stołówki.
Nyskie władze wybierają się w tej sprawie do Ministerstwa Edukacji z prośbą o finansowe wsparcie przedsięwzięcia. Rezerwują także pieniądze na ten cel w opracowywanym, przyszłorocznym budżecie.