Zderzenie rowerzysty z pendolino. Na szczęście bez ofiar
Sporo szczęścia miał 26-letni rowerzysta, który zderzył się z pociągiem pendolino na przejeździe przy ul. Morcinka w Opolu.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ustalili, że mężczyzna wjechał rowerem na przejazd, mimo opuszczonych zapór. Rowerzysta przeżył, doznał jedynie urazów głowy, jego życie nie jest zagrożone. Został przetransportowany do szpitala.
- Policjanci ustalają dlaczego mężczyzna wjechał na przejazd. Takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne, mogło skończyć się tragicznie - mówi komisarz Hubert Adamek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Należy bezwzględnie przestrzegać przepisów. Przy torowisku trzeba się zatrzymać, gdy nadawany jest sygnał czerwonego światła. O zaporach nie wspominając. Znaki stopu też tam stoją po coś. Zachowujmy się rozsądnie, dla naszego bezpieczeństwa.
Po zakończeniu dochodzenia mężczyzna prawdopodobnie odpowie za wykroczenie.
- Policjanci ustalają dlaczego mężczyzna wjechał na przejazd. Takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne, mogło skończyć się tragicznie - mówi komisarz Hubert Adamek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Należy bezwzględnie przestrzegać przepisów. Przy torowisku trzeba się zatrzymać, gdy nadawany jest sygnał czerwonego światła. O zaporach nie wspominając. Znaki stopu też tam stoją po coś. Zachowujmy się rozsądnie, dla naszego bezpieczeństwa.
Po zakończeniu dochodzenia mężczyzna prawdopodobnie odpowie za wykroczenie.