Mirosław Aranowicz: Nie boję się dymisji, restrukturyzacja to mój pomysł
Mirosław Aranowicz, dyrektor Nyskiego Ośrodka Rekreacji, zaprzecza, jakoby miał stracić posadę z powodu restrukturyzacji spółek gminnych, wprowadzanej przez burmistrza Kordiana Kolbiarza. Przypomnijmy: w miejsce NOR i Nyskiego Zarządu Nieruchomości ( którego dyrektor już stracił stanowisko) ma powstać Agencja Rozwoju Nysy.
Zapytany o plany, Mirosław Aranowicz odpowiada: - Co ze mną ? Wszystko okay.
Zdaniem dyrektora NOR, dziennikarze nadinterpretują ostatnie wydarzenia. Pogłoski o odwołaniu Aranowicza z funkcji szefa NOR pojawiły się po informacji, iż w miejsce dwóch spółek gminnych, Nyskiego Ośrodka Rekreacji i Nyskiego Zarządu Nieruchomości, powstanie Agencja Rozwoju Nysy. Stanowisko już stracił dotychczasowy prezes NZN, a burmistrz Kordian Kolbiarz mówił na naszej antenie o ogłoszeniu konkursu na prezesa nowej spółki.
- Nie obawiam się dymisji, bo jestem pomysłodawcą tych zmian, poza tym mam zaufanie do burmistrza. Od dawna zwracałem uwagę, że dalsze funkcjonowanie NOR w formie zakładu budżetowego to archaizm. Nawet nie można wziąć pożyczki na inwestycje. Przeprowadzam obecnie inwentaryzację w NOR właśnie pod kątem przyszłej restrukturyzacji – mówi Aranowicz.
Z kolei Kordian Kolbiarz mówił na naszej antenie, iż ceni Aranowicza i ma nadzieję, że stanie on do konkursu na prezesa Agencji Rozwoju Nysy.
Dodajmy, że sprawa budzi spore emocje w lokalnym środowisku, tym bardziej, że Aranowicz jest także przewodniczącym Rady Powiatu Nyskiego i jednym z najstarszych stażem samorządowców w powiecie.
Zdaniem dyrektora NOR, dziennikarze nadinterpretują ostatnie wydarzenia. Pogłoski o odwołaniu Aranowicza z funkcji szefa NOR pojawiły się po informacji, iż w miejsce dwóch spółek gminnych, Nyskiego Ośrodka Rekreacji i Nyskiego Zarządu Nieruchomości, powstanie Agencja Rozwoju Nysy. Stanowisko już stracił dotychczasowy prezes NZN, a burmistrz Kordian Kolbiarz mówił na naszej antenie o ogłoszeniu konkursu na prezesa nowej spółki.
- Nie obawiam się dymisji, bo jestem pomysłodawcą tych zmian, poza tym mam zaufanie do burmistrza. Od dawna zwracałem uwagę, że dalsze funkcjonowanie NOR w formie zakładu budżetowego to archaizm. Nawet nie można wziąć pożyczki na inwestycje. Przeprowadzam obecnie inwentaryzację w NOR właśnie pod kątem przyszłej restrukturyzacji – mówi Aranowicz.
Z kolei Kordian Kolbiarz mówił na naszej antenie, iż ceni Aranowicza i ma nadzieję, że stanie on do konkursu na prezesa Agencji Rozwoju Nysy.
Dodajmy, że sprawa budzi spore emocje w lokalnym środowisku, tym bardziej, że Aranowicz jest także przewodniczącym Rady Powiatu Nyskiego i jednym z najstarszych stażem samorządowców w powiecie.