Kolizja z dzikiem lub sarną. Kto za to odpowiada? Kto za to płaci?
Ta kwestia nie jest precyzyjnie ustalona. Sądy wydają różne orzeczenia. Dla zarządców dróg taka sytuacja oznacza zazwyczaj uczestnictwo w długich procesach sądowych.
Ważna kwestia dla drogowców to między innymi sprawa utylizacji martwych zwierząt.
- Co sąd to inny wyrok. To jest kosmos - mówi Bogdan Poliwoda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
- Mamy kilka wyroków prawomocnych z Opola, które mówią, że koszty utylizacji zwierząt powinno pokryć nadleśnictwo. Natomiast trafiły nam się szkody, ale na granicy województwa i w tym przypadku sąd w Lublińcu stwierdził zupełnie inaczej, że odpowiada zarządca drogi.
Ten sam problem występuje w innych regionach. Zbigniew Tabor, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Katowicach mówi, że niejasne prawo dotyczy także odszkodowań dla kierowców, którzy ucierpieli w wypadkach z udziałem zwierząt.
- W tej chwili mamy przypadek, gdzie musimy płacić dożywotnią rentę żonie kierowcy, który zginął w takich okolicznościach. Problem w tym, że nie ma ustaw, które mogą regulować te kwestie.
O prawnych aspektach wypadków drogowych z udziałem leśnej zwierzyny rozmawiano podczas Konwentu Dyrektorów Zarządów Dróg Wojewódzkich, który odbył się w Prószkowie. Uczestnicy zapowiedzieli, iż w nowym parlamencie będą wnioskować o zmianę prawa dotyczącego odszkodowań.
- Co sąd to inny wyrok. To jest kosmos - mówi Bogdan Poliwoda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
- Mamy kilka wyroków prawomocnych z Opola, które mówią, że koszty utylizacji zwierząt powinno pokryć nadleśnictwo. Natomiast trafiły nam się szkody, ale na granicy województwa i w tym przypadku sąd w Lublińcu stwierdził zupełnie inaczej, że odpowiada zarządca drogi.
Ten sam problem występuje w innych regionach. Zbigniew Tabor, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Katowicach mówi, że niejasne prawo dotyczy także odszkodowań dla kierowców, którzy ucierpieli w wypadkach z udziałem zwierząt.
- W tej chwili mamy przypadek, gdzie musimy płacić dożywotnią rentę żonie kierowcy, który zginął w takich okolicznościach. Problem w tym, że nie ma ustaw, które mogą regulować te kwestie.
O prawnych aspektach wypadków drogowych z udziałem leśnej zwierzyny rozmawiano podczas Konwentu Dyrektorów Zarządów Dróg Wojewódzkich, który odbył się w Prószkowie. Uczestnicy zapowiedzieli, iż w nowym parlamencie będą wnioskować o zmianę prawa dotyczącego odszkodowań.