- Studenci zgłosili nam potrzebę czterech gabinetów. Lekarz rodzinny w rozumieniu lekarza pierwszego kontaktu i lekarz rodzinny w rozumieniu pediatry – to dajemy, stomatolog, ginekolog i psycholog - to też dajemy. To jednak nie wszystko – dajemy również lekarzy specjalistów, czyli: okulista, laryngolog, neurolog, gastrolog i diagnostyka – mówi Violetta Porowska, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Centrum", który wraz z Uniwersytetem otworzy placówkę.

W gabinetach ma się pojawić specjalistyczny sprzęt, który umożliwi wykonywanie badań diagnostycznych na miejscu. Przychodnia dla studentów w Opolu istniała 15 lat temu.

- Ja niestety należę do tego pokolenia, które gdy wchodziło na uczelnie, to te przychodnie były likwidowane i ten duch przychodni akademickiej gdzieś znikł, a przecież studenci to wybrana społeczność, która też ma swoje problemy. Mają sesję egzaminacyjną, mają różne nocne występy i z różnymi kłopotami, mówiąc żartobliwie, do lekarza przychodzili. Trochę mnie to ominęło, ale cieszę się, że taka okoliczność, taka szansa wraca - tłumaczy z uśmiechem prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski.

- Zawsze byłem przeciwko próbie odgradzania uczelni i jakiejś dzikiej rywalizacji między uczelniami. To nie ma racji bytu w naszym mieście i musimy ciągle udowadniać ,że jesteśmy ośrodkiem akademickim. Kraków nie musi tego robić, bo ma 600–letnią tradycję. My musimy udowadniać, że mamy mocny cokół i to jest sprawa wspólnego działania uczelni, rektorów i władz na rzecz porządnego akademickiego miasta – dodaje rektor Uniwersytetu Stanisław Sławomir Nicieja.

Jutro (22.10) rozpoczną się prace adaptacyjne w "Spójniku", a przychodnia ma ruszyć wraz z nowym rokiem kalendarzowym i będzie stanowiła zaplecze dydaktyczne dla przyszłego Wydziału Lekarskiego UO. Na Uniwersytecie studiuje 12 tysięcy studentów, a kampus zamieszkuje 1800 żaków.