Kontrowersje wokół procedury podwyżek dla pielęgniarek
- Na liście do opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Opolu ująłem - zgodnie z treścią ministerialnego rozporządzenia - wszystkie pielęgniarki, które realizują kontrakt nyskiego ZOZ dla NFZ. W tej grupie ponad 300 pielęgniarek znalazło się także osiem wykonujących tzw. podkontrakt na zabezpieczenie zdrowotne terenu prudnickiego. Ku mojemu zdziwieniu otrzymałem pismo z NFZ w Opolu, że wspomniane 8 osób nie powinny figurować w wykazie. W przeciwnym razie pozostałe pielęgniarki nie dostaną podwyżek – mówi dyrektor nyskiego ZOZ Norbert Krajczy. Dodaje, że wystąpiła luka prawna i nie jest to zapewne jedyna taka sytuacja w Polsce.
Beata Cyganiuk, rzeczniczka opolskiego NFZ, podkreśla, że sprawa została jeszcze wczoraj pozytywnie załatwiona dla ponad 300 nyskich pielęgniarek.
- Dyrektor złożył bowiem nową listę bez ośmiu osób pracujących w ramach podkontraktu. Nie zostaną one jednak pominięte w podwyżkach, lecz otrzymają je w ramach osobnego aneksu - zapewnia.
Interpretacje nowych przepisów przez prawników nyskiego ZOZ i opolski NFZ w tej sprawie się różnią. Zdaniem dyrektora ZOZ- u, tym bardziej wymaga to czytelnej wykładni.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska