Czy wysypisko odpadów zagraża mieszkańcom Skoroszyc?
Niczym bumerang wraca sprawa wysypiska odpadów w podnyskich Skoroszycach. Teren jest dostępny, na hałdach widać poszpitalne odpady - wenflony, worki z moczem i pampersy, tymczasem instytucje wymieniają się pismami, a mieszkańcy obawiają o swoje bezpieczeństwo. Mają pretensje do wszystkich - prokuratury, policji, wójta, starostwa - nie mówiąc o prywatnej spółce, która zarządzała wysypiskiem. Mieszkańców Skoroszyc nie satysfakcjonują pozytywne wyniki ministerialnej kontroli.
Niedaleko wysypiska są ujęcia wody pitnej. Kto nam zagwarantuje, co będzie za rok czy dwa? Pytają mieszkańcy.
Dzisiaj (12.06) w gabinecie starosty odbyła się narada w sprawie wysypiska w Skoroszycach.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)