– Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy około północy – mówi młodszy brygadier Leszek Morkis. – Całe szczęście, że jest to praktycznie 200 m od straży pożarnej. Na miejsce niezwłocznie przybyły 4 jednostki Państwowej Straży Pożarnej, jedna jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy zastali palące się mieszkanie na pierwszym piętrze. Był to jeden pokój, praktycznie cały objęty ogniem. Ludzie obecnie przebywają u rodzin. Sprawą zainteresował się Ośrodek Pomocy Społecznej – relacjonuje Morkis

Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Policja zatrzymała właściciela mieszkania, które spłonęło. Zostanie przesłuchany, kiedy wytrzeźwieje.

Posłuchaj informacji:


Michał Kuś (oprac. Wanda Kownacka)