Jak mówi Katarzyna Milenkiewicz, organizatorka z firmy Lellek, z roku na rok rajd cieszy się coraz większą popularnością, a w trzeciej edycji wystartowały 24 załogi.

- Kierowcy zmierzą się z wieloma zadaniami czy pytaniami dotyczącymi motoryzacji oraz lokalnej historii - zaznacza.

- W tym roku przygotowaliśmy dla naszych gości między innymi przeprawę promem, mierzenie głębokości Odry, strzelanie z łuku i quiz znajomości języka śląskiego. Wszystko w okolicach śląska, na terenie śląska i w śląskich klimatach - tłumaczy.

Zobacz galerię zdjęć

Zdaniem Michała Bobowca, zwycięzcy poprzedniej edycji, podobne hobby wymaga wiele czasu i pieniędzy, ale tak ciekawe rajdy są warte zachodu. - Rywalizacja jest tutaj na ostatnim miejscu - dodaje kierowca Jaguara z 1969 roku.

- Tu chodzi przede wszystkim o zabawę, bo każdy ma jakieś hobby. To są samochody z nieco innym układem hamulcowym i zawieszeniem, ale tak czy inaczej całkowicie sprawne auta. Wszyscy są na tyle poważni i zdyscyplinowani, że ja nie pamiętam ani jednej stłuczki czy wypadnięcia z trasy - podkreśla.

Kierowcy rozpoczęli rajd o 8:00 w Izbicku, a impreza zakończy się w tamtejszym pałacu po 15:00.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak