Nysa: Z Moniuszki na Piastowską. Będzie nowa siedziba starostwa
Przyszła siedziba starostwa znajduje się naprzeciwko nyskiego magistratu. Był to kolejny argument władz – jeszcze minionej kadencji – przemawiający za kupnem od banku tego obiektu. Chodzi bowiem o wygodę dla petentów, którzy nieraz załatwiają sprawy w obu instytucjach jednocześnie.
Budynek długo stał pusty, a w kuluarach trwały spory, czy inwestycja była potrzebna. Obawiano się komentarzy mieszkańców, iż starostwo lekką ręką wydaje pieniądze na przeprowadzkę do „pałacyku”.
Adaptacja pomieszczeń będzie kosztowała 2 mln 710 tys. zł. Zostanie gruntownie przebudowana klatka schodowa, nowe będą wszystkie instalacje.
Znikną także bankowe zabezpieczenia i szyfry, bowiem obiekt ma być przyjazny dla interesantów. Zostaną natomiast piwnice ze skarbcem i sejfami.
- Będziemy tam mieli dobrze strzeżone archiwum powiatowe. Chyba najlepiej w województwie - mówi Daniel Palimąka z zarządu powiatu nyskiego. Naczelnik wydziału inwestycji Piotr Walach nie widzi natomiast potrzeby wprowadzania zmian w największych, okazałych salach, w których bank przyjmował klientów. Będą one służyły np. wydziałowi komunikacji także do obsługi petentów.
Czesław Niewiadomski – właściciel nyskiego zakładu budowlanego, który wygrał przetarg, zapewnia, że są już przeprowadzone wszystkie uzgodnienia z konserwatorem zabytków.
Zakończenie adaptacji obiektu jest planowane w kwietniu 2016 roku, potem starostwo czeka przeprowadzka z ulicy Moniuszki na Piastowską. W zwolnionych pomieszczeniach będzie m.in. bursa dla uczniów szkół prowadzonych przez powiat.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska