Kluczbork. Pusto w szkolnych klasach, tłoczno w przedszkolach
Ponad 80 wniosków o odroczenia obowiązku szkolnego sześciolatków w Kluczborku. To kilkakrotnie więcej niż w poprzednich latach, kiedy rodzice decydowali, czy ich dziecko pójdzie do szkoły w wieku sześciu lat.
Ta sytuacja początkowo sparaliżowała prace przedszkoli, które nie były przygotowane na to, że tak wiele dzieci w nich pozostanie jeszcze przez rok.
- Kryzys został jednak zażegnany, choć nie zawsze po myśli rodziców - mówi zastępca burmistrza Kluczborka Andrzej Nowak.
- To był dla nas problem, ponieważ kiedy nabory w przedszkolach się zakończyły, wolne miejsca zostały zajęte. Wielu rodziców oczekiwało, że ich dziecko będzie nadal chodziło do tego samego przedszkola ale było to niemożliwe. Część dzieci z odroczeń zostało skierowanych do przedszkola nr 8, gdzie były jeszcze wolne miejsca – dodaje Nowak.
Dodajmy, że to specjaliści z poradni psychologicznych decydują o tym, czy dziecko jest gotowe do nauki w szkole.
Posłuchaj:
Piotr Wrona