Rudolf Urban, przewodniczący rady, uważa, że nawet jeśli doszło do wykroczenia ze strony wójta, proponowana kara jest nieadekwatna.

- Tutaj powinna być zachowana większa proporcjonalność - kara finansowa lub coś w tym stylu. Można pokazać, że stało się źle, ale nie karać utratą mandatu, szczególnie przy tak jednoznacznym wyniku ubiegłorocznych wyborów - dodaje.

Osoby zabierające głos podczas sesji uważają, że głosowanie przeciw Mutzowi byłoby też niezgodne z wolą mieszkańców gminy.

- W świetle obowiązującego prawa należałoby przyjąć wyjaśnienia wójta. Kara proponowana przez wojewodę jest nieetyczna, bo narusza nasze prawo konstytucyjne i niweczy głosy wyborców z błahej, formalnej przyczyny - wtóruje im Magdalena Chudowska, zastępca wójta.

Wojewoda prawdopodobnie skorzysta z prawa samodzielnego odwołania wójta. Mutz zapowiada, że w takiej sytuacji skieruje sprawę do sądu administracyjnego.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak