- Strop był w kiepskim stanie i nie wiedzieliśmy czy będzie można dalej użytkować salę. Istniało nawet zagrożenie zawaleniem sufitu - mówi Edward Plicko, burmistrz Białej.

- Powołałem eksperta, który w wykonanej ekspertyzie pokazał nam, co należy zrobić. Dodatkowo dokonaliśmy ocieplenia tego stropu. Usunęliśmy też drobne ubytki w tynku i obecnie sala jest malowana - tłumaczy.

Podczas prac remontowych usunięto około 20 ton gruzu tynkowego, który służył za wypełnienie stropu.

- Dzięki przeprowadzonym pracom w sali będzie bezpiecznie i będzie mogła być użytkowana zgodnie z przeznaczeniem - dodaje Plicko.

Cała inwestycja kosztowała około 40 tysięcy złotych i została sfinansowana z budżetu gminy Biała.

Posłuchaj:

Monika Antczak