Kierowcy ciężarówek unikają często kontroli ITD, bo dzięki CB radiu ostrzegają się, w których miejscach obecnie przebywa patrol tak zwanych "krokodyli".

- Ta metoda komunikacji utrudnia naszą prace, ale CB radio ma też dobre strony - przyznaje Książek.

- Zawsze istnieje droga alternatywna, na której akurat nas nie ma - niestety wiemy o tym i godzimy się. Nie zmienia to faktu, że łączność na drogach ma bardziej pozytywne skutki - pozwala informować o ważnych wydarzeniach i przeszkodach - przekonuje.

Na mapie województwa opolskiego jest kilka punktów, gdzie inspektorzy transportu drogowego kontrolują regularnie. Decyduje o tym między innymi sprzyjająca infrastruktura drogowa - jest miejsce na zatrzymanie ciężarówki. Kierowcy celowo unikający ITD niejednokrotnie i tak wpadają w sidła "krokodyli".

- Staramy się domykać najprostsze drogi omijające nasze kontrole dzięki patrolom mobilnym, przy pomocy motocykla i innych pojazdów służbowych. Wszystko po to, by ścigać tych, którzy świadomie nas unikają - zaznacza Książek.

Dodajmy, że funkcjonariusze ITD mają uprawnienia do zatrzymania prawa jazdy. Musi się z tym liczyć kierowca samochodu osobowego lub ciężarowego, przewożący dwie lub więcej osób ponad liczbę widniejącą w dowodzie rejestracyjnym. Dotyczy to także kierującego autobusem, który wiezie pięć lub więcej osób za dużo.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak