- Między Chrząszczycami a Górkami nawierzchnia drogi jest bardzo zniszczona. Nie ma także chodnika – mówi mężczyzna mieszkający przy drodze wojewódzkiej.

- Wiemy, że będą utrudnienia w dojeździe do domów, ale wreszcie rusza remont tej drogi – mówi Anna Wójcik, zastępca burmistrza Prószkowa.

- Jeżeli chodzi o zamknięcie drogi to będzie tak do października lub września. Wykonawca będzie się starał to zrobić jak najszybciej. Mieszkańcy po tych wertepach, które tam będą, będą mogli przejeżdżać – dodaje Wójcik.

Burmistrz Wójcik dodaje, że wstępnie ustalono, że szkolne gimbusy od września oraz autobusy PKS będą mogły przejeżdżać w miarę możliwości przez teren budowy. Ostateczne ustalenia zapadną na spotkaniu w poniedziałek.

Bogusław Kalisz