Opolskie biblioteki szkolne doposażą się dzięki ministerstwu
Program "Książki naszych marzeń" narzuca szereg wymagań, między innymi 20-procentową partycypację samorządu prowadzącego w kosztach zakupu literatury oraz organizację co najmniej dwóch inicjatyw związanych z popularyzacją czytelnictwa.
- Na Opolszczyźnie złożono wnioski na łączną kwotę 520 tysięcy złotych, gdzie 415 tysięcy złotych pokryją pieniądze z ministerstwa - mówi Marek Wąsowski z opolskiego Kuratorium Oświaty.
- Ta statystyka wygląda bardzo dobrze, bo programem zostanie objętych 290 z blisko 400 szkół w naszym województwie. Wnioski złożyły 92 gminy, 7 powiatów oraz 22 stowarzyszenia czy osoby fizyczne - dodaje.
Program zakłada trzy progi dofinansowań, w zależności od wielkości szkoły. Wąsowski zwraca uwagę, że niektóre wydawnictwa przygotowały specjalne zestawy książek, które wpisują się w kwoty 1000 złotych, 1300 złotych i prawie 2200 złotych.
- To jest inicjatywa wydawnictw, która mogła być pewnego rodzaju ułatwieniem dla dyrektorów. Najważniejsze, żeby młodzież wybrała czy pozytywnie zaopiniowała te książki. One muszą być na tyle atrakcyjne, by często je wypożyczano. Ważne jest też rozwijanie czytelnictwa wśród uczniów - wyjaśnia.
Resort edukacji przeznaczył na "Książki naszych marzeń" 20 milionów złotych, jednak w skali całego kraju nie wykorzystano 5 milionów złotych. W akcję nie włączyło się trzy tysiące uprawnionych szkół.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak