[FILM] Najmłodsi uczą się demokracji
- Jesteśmy w trakcie budowy konstrukcje przyszłego domu, część osób przygotowuje jego wyposażenie np. krzesła i stół – mówi Tomasz.
- Nasze miasto ma wszystko co w rzeczywistości, każdy z nas otrzymał swój dowód osobisty, przejście przez bramę wejściową oznacza opuszczenie kraju, wtedy przechodzimy kontrolę celną – dodaje Mateusz.
- Realizujemy tutaj własne pomysły, poznaliśmy już osoby z Niemiec i Rumunii – mówi Robert.
- Dzieci mogą tutaj wykazać się samorządnością. Chcemy, aby wczuły się w rolę dorosłego człowieka i sprawdziły się w różnych zawodach. Tutaj jest możliwość wejścia w rolę pracownika np. w ratuszu, centrum zdrowia, dziecięcej kuchni czy pracowni artystycznej. Dzięki temu realizują one swoje pasje i zainteresowania – mówi Sabina Prokop współorganizatorka powstania mini miasta.
Dwujęzyczne miasto demokracji zamknięte jest dla dorosłych. Ci będą mogli je odwiedzić w piątek, ostatni dzień tego nietypowego obozu. Inicjatywa realizowana jest trzeci raz przez Stowarzyszenie Pro Liberis Silesiae.
Posłuchaj:
Piotr Wrona