Kowalski: Prawa właściciela ECO muszą być respektowane
– Wielki niemiecki koncern energetyczny E.ON nie osiągnął głównego celu biznesowego w Polsce, a więc nie przejął kawałka polskiego rynku ciepłowniczego. To są ogromne pieniądze, to są ogromne wpływy i pamiętajmy, że ta sprawa ma wymiar jednak ogólnopolski, dlatego z naszej strony jest duża roztropność, spokój działania i na pewno nie będziemy odpowiadać na zaczepki – wyjaśniał wiceprezydent Kowalski.
Przypomnijmy, na wniosek prezydenta Opola wstrzymano wypłatę nagrody rocznej dla prezesa ECO - Wiesława Chmielowicza oraz zarządu spółki. Zarząd nie dostał też absolutorium.
– Gdyby zarząd ECO był honorowy, to podałby się do dymisji, ale pewnie tego nie zrobi – mówi wiceprezydent Kowalski i tłumaczy motywy działań prezydenta.
– Zarząd ECO nie udostępnia absolutnie podstawowych informacji, które dotyczą funkcjonowania spółki właścicielowi, czyli Miastu Opole. I na tym dyskusja się w zasadzie kończy – prawa właściciele muszą być respektowane i nie zmieni tego nic i nikt – podsumowuje rozmówca.
Przypomnijmy, Miasto Opole ma ponad 53 proc. akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny. Drugim największym udziałowcem jest niemiecki E. ON. – ma ponad 45 proc. udziałów.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy „W cztery oczy"
Oprac. Krzysztof Rapp (oprac. JK)