Dyżurny lekarz przed sądem, bo chirurg odmówił operacji
Mężczyzna został oskarżony o narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i w pierwszej instancji został skazany na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Dzisiaj (23.06) sąd odwoławczy skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Zdaniem prokuratury, kobieta powinna być operowana w opolskim WCM-ie, a Leszek G. nie powinien jej wysyłać do Strzelec Opolskich. Sąd odwoławczy uznał, że sprawę trzeba ponownie zbadać. Jego zdaniem nie ustalono czy wykonanie natychmiastowej operacji w WCM-ie było możliwe i czy przyjęcie poszkodowanej na oddział zależało tylko od oskarżonego.
W związku z tym – uzasadniała decyzję sędzia Jolanta Szajowska – Kulijewicz - sąd pierwszej instancji nie miał podstaw do przyjęcia, że doszło tutaj do umyślnego przestępstwa.
Ostatecznie poszkodowaną udało się uratować, a teraz kobieta występuje w roli oskarżyciela posiłkowego. Orzeczenie sądu odwoławczego jest prawomocne.
Kacper Śnigórski