Polacy ze Stanisławowa goszczą na Opolszczyźnie
- Nasze Towarzystwo założyliśmy na początku lat 90., a działalność zaczęliśmy od odnowienia "dołów śmierci", czyli zbiorowych mogił Polaków pomordowanych w Czarnym Lesie przez hitlerowców w czasie II wojny światowej - mówi Witalij Czaścin ze Stanisławowa.
- W 2001 roku udało nam się odnowić 8 dołów śmierci, na tę uroczystość przyjechał do nas śp. Andrzej Przewoźnik. W 2011 roku udało nam się odnowić kolejnych 9 dołów śmierci, wymienić centralny pomnik. Wspierał nas w tym Andrzej Kunert i jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni - dodaje Czaścin.
Największym sukcesem członków Towarzystwa Kultury Polskiej "Przyjaźń" było postawienie pamiątkowych tablic w języku polskim z nazwiskami Polaków zamordowanych w Czarnym Lesie. Jest na nich ponad 300 nazwisk nauczycieli, prawników, lekarzy czy pracowników administracji.
Nasi rodacy ze Stanisławowa goszczący w naszym regionie od piątku odwiedzili między innymi Głogówek, Paczków i Opole.
Ciepłą, serdeczną i niezapomnianą atmosferę tych odwiedzin chętnie wspomina Żanna Kuticka.
- W Paczkowie cała nasza grupa bardzo podziwiała pana burmistrza, bo u nas na Ukrainie jest tak, że jak ktoś ma jakieś wysokie stanowisko, to zachowuje się wyniośle, sztywno, z dystansem do innych. A pan burmistrz bardzo o nas dbał, był miły, przynosił nawet ketchup podczas posiłku. Zachowywał się jak prawdziwy gospodarz - mówi Żanna Kuticka.
Być może jednym z owoców tych spotkań będzie rewizyta opolskich włodarzy w Stanisławowie. Takie zaproszenie od członków Towarzystwa Kultury Polskiej "Przyjaźń" usłyszał już burmistrz Głogówka Andrzej Kałamarz.
Posłuchaj:
Krzysztof Rapp (oprac.)