O multikulturowości na UO. "Młodym przeszkadza mowa nienawiści"
Organizatorzy przekonują, że na Opolszczyźnie wciąż da się wyczuć dwukierunkową niechęć Polaków i cudzoziemców - między innymi Niemców - oraz studentów przyjeżdżających na wymianę.
Jak mówi Magdalena Stawiana z niemieckiego Instytutu Stosunków Kulturalnych z Zagranicą, organizacja spotkania to pomysł młodzieży.
- Młodzi chcą o tym rozmawiać, bo czują się z tym źle. Czują się źle, kiedy sami są obrażani i wtedy, kiedy ktoś obraża w ich towarzystwie. Ta nienawiść jest obecna nie tylko w internecie, bo widać ją w naszej codzienności, szczególnie wśród młodzieży. Nie bez znaczenia jest fakt, że w Polsce i Europie mamy wielu imigrantów - tłumaczy.
W spotkaniu uczestniczyła też Sabine Haake. Konsul Niemiec w Opolu nie doświadczyła negatywnych emocji. Ma ona także nadzieję, że niemiłych sytuacji jest niewiele, choć pojedyncze sygnały docierają do konsulatu.
- Sporadycznie dostajemy informacje, że są zamalowywane dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości w niektórych gminach. Mieliśmy też jeden przypadek ze szkółką niemieckojęzyczną na Opolszczyźnie. Oficjalnie wyrażano się o niej w negatywny sposób - dodaje.
Podczas spotkania rozdano również nagrody trzeciej edycji polsko-niemieckiego konkursu dziennikarskiego, którego hasło przewodnie brzmiało "Młodzież Europy. Pośród perspektyw i obaw o przyszłość".
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak