Niecodzienna noc z nauką na Uniwersytecie Opolskim [ZDJĘCIA]
- Najbardziej podobały mi się roboty, to jak one tańczą i poruszają się i ten gryzący robot. Oprócz tego pani opowiadała nam też o planetach i kosmicznym zbiorze – mówi Maja Połetek.
- Razem z młodszym bratem byliśmy na robieniu lodów. Zaskakujące jak małym nakładem pieniędzy można zrobić własne lody w domu, wystarczy tylko cukier wanilinowy, troszkę lodu, mleko i trochę fantazji – dodaje Krzysztof Hołownia z Politechniki Opolskiej.
Opolska Noc Nauki ma na celu popularyzację nauk, zarówno ścisłych jak i humanistycznych.
– Chcemy też przełamać pewien stereotyp, żeby mieszkańcy Opola zobaczyli co tak naprawdę dzieje się na uczelni, bo uczelnia wyższa kojarzy się z czymś takim niedostępnym, wszyscy myślą, że tu są sami naukowcy sztywni, bardzo poważni, a okazuje się, że wcale tak nie jest, potrafimy się bawić z młodzieżą, ze studentami i to jest fajne właśnie – mówi dr Jolanta Tańcula z Wydziału Informatyki i Matematyki.
- Takie inicjatywy popularyzacyjne są bardzo cenne. Chodzi o to, aby młodym ludziom pokazać, że świat jest inny niż ten, który oglądamy w telewizji, że świat to nie jest świat celebrytów i reklamy, to nie jest świat konsumpcji, a jest to także zrozumienie tego, co nas otacza, to jest wolność, którą zdobywały właśnie poprzez zrozumienie, poprzez wiedzę – tłumaczy dr hab. Stanisław Bajtlik z Centrum Astronomicznego Mikołaja Kopernika w Warszawie, który wygłosił wykład na temat złudzeń optycznych.
Opolską Noc Nauki zorganizowano na Uniwersytecie Opolskim już po raz trzeci i zainaugurowała ona XIII Opolski Festiwal Nauki, który potrwa do poniedziałku.
Posłuchaj:
Daria Placek