Jeden jechał bez "prawka", a drugi miał mariuhuanę
Jechał bez prawa jazdy, które stracił za przekroczenie limitu punktów, a wpadł podczas rutynowej kontroli.
Policjanci z kędzierzyńskiej drogówki patrolujący okolice Większyc zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę volkswagena i okazało się, że prowadzący samochód nie ma uprawnień.
- Kierowca będzie potraktowany surowiej niż dotychczas - mówi Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Po zmianie przepisów nie będzie on odpowiadał za wykroczenie, tylko za przestępstwo. Grożą mu nawet dwa lata w więzieniu.
Zaś strzeleccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podczas jazdy rozmawiał przez telefon komórkowy. 35 - latek przyznał się funkcjonariuszom, że posiada marihuanę.
Adam Wołek