Pijany kosiarz nie dojechał na wiejskie boisko
Piłkarze z gminy Skoroszyce nie będą mieć lekko. Nie dojechał kosiarz, który miał wykosić murawę na boisku sportowym. Zatrzymała go policja, bo jechał kosiarką zygzakiem i miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Niedoszły kosiarz został skontrolowany przez policję w ramach akcji "Alkohol i narkotyki". - Łącznie zatrzymaliśmy (7.05) do takich kontroli 350 kierowców - mówi Katarzyna Janas, rzeczniczka nyskiej KPP.
Mężczyzna ma 56 lat i jest mieszkańcem gminy Skoroszyce. Jechał ulicą małym ciągnikiem - kosiarką spalinową - na wiejskie boisko. Jak powiedział funkcjonariuszom, miał wykosić murawę. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, zatem kosiarkę zarekwirowano i przekazano właścicielowi, a kosiarz stanie przed sądem za jazdę po pijanemu.
Kto wykosi boisko przed meczem ? Na razie nie wiadomo.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska