Dyrektor DWPN na celowniku prawicy. "Powinien zrezygnować"
Zdaniem posła PiS Sławomira Kłosowskiego, słowa Bartka powinna przeanalizować prokuratura a on sam powinien ponieść za nie konsekwencje.
- Tego typu zachowanie nie powinno mieć miejsca - stwierdził Kłosowski. - Pan Bartek powinien w tej chwili złożyć rezygnację z pełnienia swojej funkcji a ci wszyscy, którzy są jego mentorami, między innymi pan poseł Galla, powinni jednoznacznie potępić tego typy wypowiedź.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej i prezes DWPN, stanowczo bronił Bartka.
- Jakby nie było, to ten człowiek, Rafał Bartek, który jest od wielu lat dyrektorem Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej, naprawdę robi wiele dobrych rzeczy właśnie dla wzajemnej tolerancji i poszanowania - przekonywał Galla.
Bartka ostro zaatakował za to poseł Solidarnej Polski Patryk Jaki.
- Brak refleksji pana Bartka jest w tym przypadku porażający - stwierdził Jaki. - I to, że miało to miejsce w województwie śląskim, to nie ma tutaj absolutnie żadnego znaczenia, bo wiemy przecież, że pan Bartek to prominentna postać Mniejszości Niemieckiej, która ma wpływ na to, w jaki sposób wyglądają również tablice w województwie opolskim.
Poseł Galla przypomniał natychmiast, że na terenie województwa opolskiego nie ma problemów z tego rodzaju tablicami.
- W województwie opolskim tematy nazw miejscowości z okresu II wojny światowej mamy za sobą, żeśmy sobie to wyjaśnili, ustalili - stwierdził Galla.
Według posła Kłosowskiego, opinia wygłoszona publicznie przez Bartka jest jednak niedopuszczalna.
- Powinien po prostu zabrać głos i jednoznacznie stwierdzić, że taka tablica jest tablicą niezgodną z prawem, nazwa nie powinna funkcjonować - przekonywał poseł PiS.
Przypomnijmy, że już w piątek opinię Bartka bardzo ostro skrytykował Jerzy Szteliga, były poseł SLD, który był wiceprzewodniczącym Sejmowej Komisji d/s Mniejszości, gdy w 2005 roku Sejm uchwalił ustawę o mniejszościach. Szteliga przypomniał, że Konstytucja RP i kodeks karny zakazują odwoływania się do metod i praktyk nazizmu, faszyzmu i komunizmu, co w jego przekonaniu dotyczy także używania nazw wprowadzonych przez hitlerowską administrację.
Posłuchajcie naszych rozmówców:
Oprac: Marek Świercz