Według Kopackiego, utworzenie takiego stanowiska pozwoli przyśpieszyć proces ratowania obiektów historycznych.

- Wojewódzki konserwator zabytków nie jest w stanie poświęcić wystarczająco dużo uwagi obiektom w naszym mieście - zwraca uwagę.

- Powiatowy konserwator zabytków na pewno będzie mógł się częściej kontaktować z przedstawicielami urzędu miasta czy starostwa, więc pewne procesy decyzyjne zostaną usprawnione. To ma szczególnie duże znaczenie właśnie teraz, kiedy można pozyskać unijne pieniądze na zadania związane z rewitalizacją - tłumaczy.

Radny przypomina, że po 2020 roku Unia Europejska przestanie dotować projekty rewitalizacyjne.

- W okolicy Kędzierzyna-Koźla jest dużo zabytków unikalnych w skali europejskiej - przekonuje. - Mamy Basztę Montalamberta, jeden z pierwszych systemów kanałów, czy obiekt zamkowy w Koźlu, datowany na wczesne lata XIII wieku - wymienia.

Zdaniem Kopackiego, funkcjonowanie powiatowego konserwatora nie wiąże się z dużym obciążeniem finansowym. - Wskazane jest jednak porozumienie władz miasta i powiatu - ocenia.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak