"Nie bójmy się trisomii!" - Światowy Dzień Zespołu Downa w Opolu
Kulminacyjnym punktem programu było wspólne wykonanie piosenki, pt. "Miasto budzi się". Joanna Łaba, prezes stowarzyszenia Triso Opolskie Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Dzieci z Trisomią 21 tłumaczy, że celem spotkania w centrum miasta jest integracja mieszkańców z osobami cierpiącymi na tę chorobę.
- Chodzi o to, żeby wszyscy mogli przyjść i zobaczyć. Tak zazwyczaj jest, że jeśli czegoś nie znamy, boimy się tego. Chcielibyśmy to zmienić, bo ten dodatkowy chromosom nie jest czymś strasznym. Można żyć, cieszyć się oraz bawić bez przeszkód - zapewnia.
Łaba dodaje, że organizatorzy liczyli na większe zainteresowanie opolan - Dopisała nam pogoda, a spotkanie było nagłaśniane, więc spodziewaliśmy się lepszego odzewu - zwraca uwagę.
- Chyba się boimy i nie chcemy takich spotkań, a przecież jest sporo osób z trisomią 21. Można porozmawiać bezpośrednio z nimi albo z ich rodzicami. Kiedy poobserwujemy tych ludzi, zobaczymy, że oni mają w sobie bardzo dużo radości, szczerości i życzliwości. Możemy im tego pozazdrościć - wyjaśnia.
W spotkaniu uczestniczyli również wolontariusze i studenci opolskich szkół wyższych.
Trisomia 21 to zespół wad wrodzonych. Ich przyczyną jest jeden dodatkowy chromosom.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak