Koniec reklamowego bałaganu? Najpierw szkoły i przedszkola
Nowe porządki dotyczące umieszczania reklam i billboardów wprowadza nyska gmina. W tym tygodniu rozpoczyna spotkania z dyrektorami podległych szkół i przedszkoli. Chodzi o obwieszone reklamami ogrodzenia i budynki gminne. Zmiana ma dotyczyć jednak wszystkich obiektów w mieście.
- Zaczynamy od siebie, od budynków oświatowych, spółek gminnych i innych podległych instytucji - mówi wiceburmistrz Marek Rymarz.
To zarówno pomysł nowych władz, jak i odpowiedź na interwencje mieszkańców, którzy zamiast zabytkowych kamieniczek ozdobionych rzeźbami widzą kolorowe reklamy sklepów i punktów usługowych. Tak jest na przykład na rynku, gdzie reklamowemu szaleństwu oparły się jedynie obiekty sakralne.
Miasto powoła swojego architekta, powstanie też Park Kulturowy, który uporządkuje reklamowy bałagan. Tylko przy wjeździe do Nysy od strony Opola usytuowano w rowach i na polach 34 billboardy. Zdaniem władz, nie takiej wizytówki potrzebuje Śląski Rzym.
Dorota Kłonowska