Okazało się, że to część kampanii społecznej "Keep calm and don't kocia łapa". Organizuje ją Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin. - Nikt nie pozostaje obojętny, kiedy widzi te banery - przekonuje ksiądz Kobienia.

- Plakaty, które dotarły do nas również w mniejszym formacie, wydały się zbyt negatywne. Ich przesłanie niesie ze sobą prawdę, natomiast bardzo mocno dotyka człowieka w sferze emocjonalnej i chyba budzi negatywne emocje. Wydaje mi się, że w tych plakatach zabrakło chrześcijańskiej miłości - wyjaśnia.

Tymczasem ksiądz Przemysław Drąg, dyrektor KODR, przekonuje, że te billboardy powinny zwracać uwagę swoim zdecydowanym przesłaniem.

- Wielu młodych ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, że życie w konkubinacie jest niezgodne z nauką Kościoła - tłumaczy.

- Osoby w wieku 24-31 lat mają największy problem z konkubinatem. Chcemy do nich docierać i przypominać: konkubinat nie daje szczęścia i jest grzechem. Naszym celem jest skłonienie do odpowiedzi na pytania: Po co to robicie? Co wam to daje? W jaki sposób można rozwiązać konkubinat? - wyjaśnia.

Ksiądz Drąg dodaje, że adresatem kampanii są również rodzice, którzy często przyzwalają na życie swoich dzieci w nieślubnych związkach.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak