Ważą się losy zespołu szkół przy "Aleksandrówce" w Jarnołtówku
- Podstawą finansowania rehabilitacji dzieci nie musi być jedynie kontrakt z NFZ - powiedział w Loży Radiowej Jacek Górski dyrektor Zespołu Szkół przy Ośrodku Rehabilitacji i Leczenia Dzieci w Jarnołtówku pytany o projekt uchwały o likwidacji szkoły, który dziś (20.02) ma zostać poddany pod głosowanie radnych powiatowych w Nysie.
Warto rozważyć inne źródła finansowania tak, by potrzebna placówka nie była likwidowana - dodał.
Obecnie w Aleksandrówce jest rehabilitowanych około 50 dzieci, a zainteresowanie skorzystaniem z oferowanych tam usług nie maleje - powiedział dyrektor Górski - są składane podania na kolejne turnusy wakacyjne.
Posłuchaj wypowiedzi:
- Ważne jest to, by klimat wokół placówki był jak najlepszy - dodał dyrektor Górski, gdyż tworzenie atmosfery "kończenia działalności" nie daje komfortu pracy zmotywowanej załodze.
Na razie nie ma jednoznacznej wypowiedzi, że rehabilitacja będzie wstrzymywana. Radni mogą podjąć uchwałę o likwidacji ale jeśli działalność będzie kontynuowana - powiedział dyrektor Górski - to procesu likwidacji nie będzie można dokończyć, co byłoby dla nas korzystne.
Wicemarszałek Roman Kolek przyznaje, że zarówno Aleksandrówka, jak i sanatorium w Suchym Borze, które są zarządzane przez tę samą spółkę, mają kłopoty finansowe z powodu zbyt niskiego kontraktu z NFZ i zagrożenie likwidacją cały czas jest realne.
Oprac. Jacek Rudnik