Prezydent Opola ogłosił termin wyborów do Rad Dzielnic. Odbędą się one 12 kwietnia. W tym roku wybory obejmą wszystkie 9 rad. – Wychodzimy z założenia, że nikt tak dobrze nie dba o swoje najbliższe otoczenie, jak gospodarz, właściciel, stąd nieustanne staranie o to, żeby mieszkańcy czuli się współwłaścicielami miasta, a nie jego petentami – podkreśla Marcin Ociepa.

– Kiedy rady dzielnic powstawały, ta frekwencja nawet w wyborach samorządowych była niższa. Ona stopniowo rośnie. Dlaczego? Dlatego że inwestujemy w organizacje pozarządowe, w rady dzielnic, tworzymy budżet obywatelski. Czyli mnożymy narzędzia partycypacji obywatelskiej, które mają uczynić z mieszkańców współwłaścicieli miasta – zaznacza nasz gość.

Marcin Ociepa przypomniał, że w tym roku ratusz przekazał 1 mln zł do podziału pomiędzy dzielnice Opola. Co ważne – zniesiono zasadę konkursu, kwota zostanie równo podzielona pomiędzy wszystkie 9 dzielnic.

Na co rady dotychczas wydawały ratuszowe fundusze? – Na remonty chodników, na poprawę bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, na place zabaw, czyli na zadania stricte gminy. Mieszkańcy – wbrew obawom sceptyków, którzy w nich nie wierzyli – pokazali, że wydają pieniądze na potrzeby pierwszego rzędu – mówi przewodniczący opolskiej rady miasta.

Marcin Ociepa zauważył też, że o znaczeniu rad dzielnic może świadczyć fakt, iż o miejsca w radach zaczynają ubiegać się działacze poszczególnych partii, a kilku obecnych radnych Opola działało wcześniej właśnie w radach dzielnic.

Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Krzysztof Rapp (oprac. WK)