Fotoradar tylko przed szkołami
Fotoradar straży miejskiej wprawdzie nie trafi do lamusa, ale - jak mówi komendant straży Grzegorz Smoleń - zostanie „wygaszony”. Oznacza to, że urządzenie nie będzie pracowało w różnych miejscach, podobnie jak policyjne fotoradary, lecz jedynie w okolicach szkół, tzn. podstawówek i gimnazjów w Nysie i gminie.
Te newralgiczne, to gimnazjum nr 2, przy którym niedawno doszło do potrącenia ucznia, szkoła sportowa przy ruchliwej krajówce w kierunku Opola (ulica Bramy Grodkowskiej), czy też Zespół Szkolno – Przedszkolny w Niwnicy. Tam szkoła i przedszkole sąsiadują z drogą krajową nr 41.
Zdaniem komendanta straży, często zagrożenie dla dzieci stwarzają sami rodzice, którzy w godzinach porannych podwożą je do szkoły, zatrzymując się w miejscach niedozwolonych i ruchliwych.
Dodajmy, że w ub. roku kwoty mandatów z fotoradaru straży miejskiej w Nysie wyniosły ok. 100 tys. zł.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska