"Sygnaliści" bez prawnego parasola
Debata publiczna w sprawie ochrony prawnej dla "sygnalistów" i konkretne akty prawne - tym, zdaniem Siwego, powinien się jak najszybciej zająć rząd. Jest to – jak mówi - także stanowisko działających w Polsce fundacji, m.in. Fundacji Stefana Batorego czy Instytutu Spraw Publicznych. Prawny parasol dla sygnalizatorów mógłby zapobiec wielu tragediom. Tymczasem pracownicy czy służby mundurowe boją się zgłaszać o zauważonych w swoim resorcie nieprawidłowościach czy przestępstwach.
- Wszystkie szykany, dyscyplinarki i pozostawanie przez rok bez pracy zniosłem tylko dlatego, że miałem wsparcie związkowców z całego kraju – mówi Siwy, który został przywrócony do służby wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Zdaniem politologa Kamili Kopeć, nasze społeczeństwo obywatelskie wciąż jeszcze raczkuje. Polsce daleko do krajów skandynawskich, gdzie taka sytuacja nie miałaby miejsca, bowiem jest tam bardzo rozbudowany system ochrony obywatela.
Sprawą zajmowaliśmy się szerzej w magazynie reporterów::
Dorota Kłonowska