Spór o krzyż trafił do sądu
- Grażyna Juszczyk domaga się przeprosin i 25 tysięcy złotych odszkodowania – mówi jej pełnomocnik Daniel Skorupa.
- Sprawa dotyczy dyskryminacji z uwagi na reprezentowany przez powódkę światopogląd. Domagamy się przeprosin w prasie oraz odszkodowania w wysokości 25 tysięcy złotych – dodaje Skorupa.
- Wszystko zaczęło się po zdjęciu tego krzyża – dodaje. - To zdarzenie spowodowało szereg dyskryminujących zachowań. M.in. upomnienie, które zostało później cofnięte. Publiczne obrażanie powódki. Zarzucanie jej kradzieży i tym podobnych zachowań. Powódka z tego tytułu czuła się wykluczona. Również znaczna część nauczycieli pracujących w tej szkole w taki sposób się zachowywała. To spowodowało leczenie psychiatryczne Grażyny Juszczyk – mówi mecenas Skorupa.
Dyrektorka szkoły sportowej w Krapkowicach nie chciała wypowiadać się w tej sprawie.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Kacper Śnigórski