W opolskich pustostanach mieszka kilkadziesiąt osób
- Osoby bezdomne w pustostanach jedynie nocują. W trakcie dnia można ich spotkać przy centrach handlowych czy głównych deptakach. Rzadko się zdarza, że spotykamy ich w tych miejscach w ciągu dnia – mówi Krzyszczuk.
Najwięcej osób mieszka w pustostanie przy ulicy Struga. Trzy osoby zamieszkały w namiocie w jednym z opolskich zagajników. - Wiele razy proponowaliśmy im pomoc ale za każdym razem odmawiają - dodaje.
- Dobrze znamy te osoby. Często sprawdzamy czy nie jest im potrzebna pomoc. Jak chodzi o trzy osoby mieszkające w namiocie od samego początku nie chcą korzystać z noclegowni. Odmawiają przewiezienia nawet jak temperatura spada pada poniżej zera – dodaje Krzyszczuk.
Bezdomnością w Opolu dotkniętych jest około 300 osób. - Korzystają oni z różnych form pomocy - tłumaczy Robert Krysiak pracownik socjalny. - W przypadku utraty mieszkania często zamieszkują w piwnicy albo garażu - dodaje
- Dużo osób nocuje u znajomych. Korzysta z tych garaży, które po eksmisji z mieszkania często są nadal ich własnością. W przypadku ogródków działkowych gdzie bezdomni mieszkają w altanach możemy do nich wejść po wyrażeniu przez nich zgody. Trudno więc określić liczbę osób bezdomnych w Opolu – dodaje Robert Krysiak.
Dodajmy, że liczenie osób bezdomnych to akcja ogólnopolska. Mieczysław Krzyszczuk ze Straży Miejskiej zauważa, że wzrasta liczba osób młodych pozbawionych dachu nad głową. - Mniej jest narkomanów, przed kilkunastoma latami był to poważny problem - dodaje Krzyszczuk.
Posłuchaj:
Piotr Wrona