Świece jak świeże bułeczki
W tym roku z zebranych pieniędzy zorganizowany zostanie wakacyjny wypoczynek dla dzieci z rodzin ubogich. - Część pieniędzy przeznaczymy na dofinansowanie projektów przygotowywanych przez Parafialne Zespoły Caritas - mówi ksiądz Arnold Drechsler dyrektor opolskiej Caritas.
- Koła Caritas mogą napisać projekt programu, który będzie integrował młode osoby. Najlepsze pomysły otrzymają wsparcie finansowe. Chcemy aktywizować młodych ludzi, aby to właśnie oni kreowali własne pomysły – mówi ksiądz Drechsler.
- Świeca to konkretna pomoc dla dzieci. Na trzy tygodnie letniego wypoczynku wysyłamy dzieci nie tylko z rodzin zmagających się z problemami ekonomicznymi czy wychowawczymi, ale również tzw. liderów szkolnych kół Caritas. Nie zawsze do dziecka trafia to, co mówi dorosły czy wychowawca. Młodzi szybciej się ze sobą dogadają. Przez to chcemy pokazać, że można w życiu robić pozytywne rzeczy – wyjaśnia Drechsler.
Obok wypoczynku wakacyjnego dzięki tym pieniądzom wyposażono m.in. Centrum Rehabilitacji dla Dzieci w Opolu, sierociniec dla dzieci w Togo czy pokój zabaw w Centrum Opieki Paliatywnej w Starych Siołkowicach. Dodajmy, że 10 groszy z każdej świecy wysyłane jest na projekty pomocowe w najuboższych krajach świata.
Akcja została zorganizowana po raz 21. Jak co rok można było nabyć małą bądź dużą świecę. W ciągu wszystkich tych lat Caritas Diecezji Opolskiej rozprowadziła około 2 milionów świec, co dało kwotę przekraczającą 6 milionów złotych. Dodajmy, że dzięki pieniądzom zorganizowano w tym roku wakacje dla ponad 330 dzieci z Opolszczyzny.
Posłuchaj:
Piotr Wrona