Według danych z godziny 17:00 frekwencja na Opolszczyźnie nie przekroczyła 30 procent. "Rozpiętość poziomu frekwencji jest duża" - mówi komisarz wyborczy w Opolu, sędzia Ryszard Janowski.


Do incydentów dochodziło tam, gdzie była duża rywalizacja. "Chodzi o agitację wyborczą" - dodaje sędzia Janowski. W Prószkowie nie chciano dopuścić jednego z mężów stanu, ale problem został rozwiązany - zapewnia sędzia. Zgłoszenie o poważnych nieprawidłowościach dotyczyło gminy Lubrza. Policja rozmawiała z członkami tamtejszej komisji.

K.Dobrowolski