- W tej sytuacji los musiał zdecydować kto zasiądzie w radzie przez następne 4 lata - mówi Joanna Maksymowicz z delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.

- W momencie kiedy terytorialna komisja wyborcza dowiaduje się o tym, że dwóch kandydatów ma jednakową liczbę głosów, musi powiadomić pełnomocników komitetów wyborczych i musi zostać przeprowadzone losowanie. Wygląda to następująco: bierzemy dwie koperty z nazwiskami kandydatów i los szczęścia decyduje o tym, kto zostaje radnym - wyjaśnia Joanna Maksymowicz, zastępca dyrektora opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Nazwisk nie podano, ponieważ nie opublikowano jeszcze oficjalnych danych dotyczących wyników wyborów samorządowych.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz