Z rezonansu magnetycznego mogą korzystać kobiety, które odziedziczyły mutacje genów BRCA1 i BRCA 2 odpowiedzialnych za raka piersi. Osoby z tej grupy ryzyka objęte są specjalnym programem ministerialnym.

- To głównie z myślą o nich zakupiliśmy ten sprzęt – mówi Wojciech Redelbach, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii. - Mamy bardzo dużą zachorowalność na raka piersi. Te wczesne badania powodują, że nasza wykrywalność jest o wiele lepsza. Oczywiście to urządzenie może być używane do obrazowania każdego innego narządu. Badania rezonansem mają absolutną wyższość nad tomografem, jeśli chodzi o ośrodkowy układ nerwowy, rdzeń kręgowy, mózg. Przydaje się także przy badaniu tzw. przestrzeni zaotrzewnowej, czyli tam, gdzie mamy trzustkę, nerki oraz w przypadku tak zwanych mięsaków tkanek miękkich, czyli nowotworów złośliwych kończyn - dodaje Redelbach.

Kierownictwo Opolskiego Centrum Onkologii szacuje, że rocznie wykonanych zostanie około 5 000 badań przy użyciu rezonansu magnetycznego. Od września przebadanych zostało już około 200 pacjentów. Sprzęt kosztował 5 milionów złotych. Znaczną część tej kwoty przekazało Ministerstwa Zdrowia. Budowa specjalistycznej pracowni to koszt 2 miliony złotych.

Katarzyna Zawadzka